Witajcie!
Jak Wam mija długi weekend? Ja mam wrażenie, że jest dzisiaj niedziela, a tu dopiero sobota i to dzisiaj będę się bawić z Anitą na imprezie.
Mam dla Was tak jak obiecałam kolejną porcję recenzji kosmetyków, które otrzymałam od MY BEAUTY.
1.ESTEE LAUDER Resilience Lift Extreme Ultra Firming Eye Creme
Ten krem testowała moja mama, ponieważ jest to krem pod oczy i przeczytałam, że poleca się go osobom, które rzeczywiście mają już widoczne zmarszczki, a ja na chwilę obecną mam takie, których jeszcze nie widać :) Więc to będzie ocena, której dokonała moja mama.
Krem ma kolor cielisty, konsystencja jest za gęsta i ciężko się go rozprowadza i to właściwie są jedyne jego minusy. Dobrze kryje, wygładza skórę, wydaje się ona odswieżona, zmniejsza widoczność zmarszczek oraz worków pod oczami.
OCENA 3,5/5
Ponieważ konsystencja tego kremu utrudnia aplikacje, a to jest ważnym elementem.
15 ml/182 zł
2. ESTE LAUDER Projectionist Hight Definition Volume Mascara
Ten tusz to prawdziwe cudeńko, naprawdę. Tusz jest pogrubiający, podkręcający i wydłużający. Z tym podkręcaniem, to trochę przesadzili, ale co do reszty to się nie pomylili. Tusz ma piękny czarny kolor, dobrze rozdziela rzęsy, dociera nawet do tych najkrótszych. Zresztą sami zobaczcie na zdjęciach jaka jest różnica :)
OCENA 5/5
6ml/115 zł
3.ESTEE LAUDER Perfectly Clean Splash Away Foaming Cleanser
Pianka do mycia twarzy. Dobrze oczyszcza skórę, nie wysuszając jej, również dobrze zmywa makijaż. Konsystencja jest okej, zapach mydlany, który niektórym może przeszkadzać. Bardzo wydajny, wystarczy mała ilość tego żelu bo dobrze się pieni po nałożeniu na wilgotną twarz. Jedyny minus to po umyciu delikatne uczucie „ściągniętej twarzy”
OCENA 4,5/5
125ml/91 zł
I to by było na razie na tyle. Zostały mi jeszcze do przetestowania: eliksir do włosów i coś z miodem również do włosów,oraz recenzja perfum.
Zapraszam na stronę perfumerii MYBEAUTY, gdzie wszystkie te rzeczy możecie kupić, oraz do przeczytania poprzedniej recenzji :)
Pozdrawiam.