Obserwatorzy

piątek, 9 marca 2012

Make-up na co dzień


Na dziś makijaż z wykorzystaniem najnowszego nabytku, wielkie podziękowania dla mojego taty za te cienie. Brakowało mi matowych, a brązowych to już w ogóle. Trochę już po przejściach, ponieważ położyłam się po szkole spać i dopiero pół godziny temu wstałam i tak mniej więcej to się prezentuje. Oczywiście nałożyłam bazę pod cienie i trzymają się jak trzeba od 10 godzin, także jest dobrze :) 






No i zdjęcie tego jak wygląda kazdy kolor na skórze, jednak na bazie i oku jest troszkę ciemniejszy.






Ja muszę się troszkę ogarnąć, bo za chwile przychodzą do mnie dziewczyny i będziemy korzystać z weekendy, który dla mnie jest już praktycznie od wczoraj. :)

11 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Tak, tak :) W końcu udało mu się trafić jeżeli chodzi o wybieranie prezentów.

      Usuń
  2. ja brązów mam aż nadto! :D
    ale makijaż bardzo ładnie codzienny ! :) chociaż ja aktualnie nie mogę jakoś się ogarnąć bez czarnej kreski

    OdpowiedzUsuń
  3. jestes w ogole pomalowana? bo nic nie wiadac ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie kolorki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie pasuja ci brazowe cienie. wygladasz jakbys byla nie wyspana i maiala wory pod oczami.niestety niekorzystnie:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tu Cię anonimie zmartwię, bo taki miał być efekt. ponieważ mam cieniem na dolnej powiece również pomalowane. a akurat blondynkom pasuje brazowe cienie :)

      Usuń
    2. blondynkom ;) ale nie koniecznie tobie ;-)

      Usuń
    3. no i mówi się trudno, mi się podoba Tobie nie musi.

      Usuń